Myślę, że temat zasługuje na osobny wątek.
Miałam wczoraj przyjemność być w Łodzi na spektaklu "Kazik, ja tylko żartowałem", który pokazywał zmiany w Polsce i opowiadał o twórczości Kazimierza.
Ciekawe doświadczenie. Na pewno warto zobaczyć.
Mam takie przemyślenie, żeby spektaklowego Staszka i Mariolkę zaprosić jako gości na trasę akustyczną.
Kazimierzu pomyśl o tym
Zastanawiałam się w trakcie spektaklu czy Kazik widział przedstawienie. Po zakończeniu była krótka rozmowa z jego twórcami i już wiem, że nie widział.
Kazimierzu, musisz zobaczyć koniecznie! zresztą zachęcam cały zespół do obejrzenia!
Miałam w sumie cichą nadzieję wczoraj, że na zakończenie Kazimierz wyjdzie z ukrycia, że zaśpiewa razem z głównymi bohaterami ostatni utwór, ale nic się takiego nie stało.